Każdy z nas marzy o domu z ogrodem albo apartamencie z ogromnym tarasem.
Niestety większość nas musi się zadowolić małym balkonem w bloku, ale i na to można znaleźć sposób.
Odpowiednie meble, odpowiednie aranżacja i mamy swój azyl na ciepłe letnie wieczory.
Na małej powierzchni jesteśmy w stanie stworzyć miejsce nawet do wypicia porannej kawy czy zjedzenia obiadu na świeżym powietrzu.
Pokażę Ci jak przy pomocy odpowiednich mebli wyczarować takie miejsce.
Mój balkon jest nietypowy i bardzo nieustawny. Z jednej strony półokrągły, a z drugiej wciskającym się w niego wykuszem.
W najszerszym miejscu ma 140 cm szerokości w najwęższym 120.cm.
Ale mimo wszystko znalazłam zestaw mebli -kanapę + fotel, który w miarę sensownie dało się na nim ustawić oraz niewielki przenośny stoliczek do postawienia filiżanki z kawą.
Od sąsiadów odsłoniłam się kawałkiem tkaniny zawieszonej na drążku, a kwiaty i lampiony dopełniły całości.
Z czasem niektóre elementy wymieniałam aby zmienić styl i charakter tego miejsca.
Wymieniłam stolik na taki lżejszy z rattanową tacą.
Dołożyłam drewniane lampiony i lustro które świetnie wkomponowało się w białą ścianę.
Zawiesiłam łapacze snów, wymieniłam poduchy i w ten sposób uzyskałam modny ostatnio styl Boho.
Ale jeszcze jedna mała zachcianka nie dawała mi spokoju.
Chciałam zjeść kolację przy świecach na balkonie.
I tu idealnie sprawdził się zestaw dwóch krzesełek ze stolikiem w miejsce fotela .
Wybrałam go w białym kolorze, żeby nie przytoczył tego i tak ciasnego miejsca.
A jego największą zaletą jest to że jest w całości składany.
Jeśli potrzebujemy z powrotem odzyskać to miejsce w kilka minut możemy to zrobić.
Jeśli chodzi o balkon nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa i następnym razem pokażę Wam kolejny aranżacje.
Już dzisiaj zapraszam!
Pozdrawiam Patti
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz